Swoją pierwszą czapkę zrobiłam na wiosnę, dla mojej córki :) To była w sumie taka pierwsza poważniejsza robótka. Wcześniej robiłam tylko kwadraty na koc, który jeszcze nie jest skończony. Znalazłam wzór w jakiejś gazecie i mając pod ręką moje dziecko, zaczęłam tworzyć. Oczywiście nie obeszło się bez prucia i przerabiania.
A oto efekt.
A na deser ciasteczka, takie kruche, maślane, przekładane powidłem śliwkowym i posypane cukrem pudrem. To też handmade ;) Wszyscy u mnie je bardzo lubią. Ciasto kruche można zrobić wcześniej i zamrozić.
Przepis:
SKŁADNIKI:
25 dag mąki pszennej
15 dag masła
8 dag cukru pudru
2 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
dżem lub powidło
WYKONANIE:
Mąkę z masłem posiekać nożem.
Żółtka dobrze roztrzepać z cukrem, dodać do mąki z tłuszczem. Dodać proszek do pieczenia i wyrobić ciasto. Ciasto włożyć do lodówki na pół godziny, po czym rozwałkować i wykrawać nieduże kółeczka. W połowie kółeczek zrobić w środku 1 lub 3 dziurki. Piec ok. 20 min. w temp.180*C.
Po upieczeniu składać ciastka przekładając dżemem lub powidłem. Posypać cukrem pudrem.
Przepis pochodzi z książki 173 speciały siostry Anastazji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz